V edycja charytatywnego meczu

PAW, RAFSON
Gazeta Częstochowska, nr 1 (786), 04.01.2007 r.

2018-01-30 00:23:28

W czwartek ( 21. grudnia) w częstochowskiej Hali Polonia odbyło się nietypowe spotkanie piłkarskie. Nietypowe, bowiem naprzeciwko siebie stanęły ekipy bokserów i żużlowców. Była to już piąta edycja tego rodzaju imprezy, jaka odbyła się w Częstochowie. Tym razem górą okazali się jeźdźcy, którzy pokonali swoich rywali w stosunku 4:3 i tym samym zrewanżowali się za wysoką porażkę sprzed roku.
Spotkanie to, nie było jedynym, które rozegrano w czwartkowy wieczór. Odbył się także mecz pomiędzy reprezentacjami biznesmenów i dziennikarzy. Wzmocniona piłkarskimi gwiazdami: Piotrem Świerczewskim i Jackiem Magierą drużyna żurnalistów pokonała rywali 4:2. Autorami bramek byli: 1:0 - Gąsiorki, 1:1 - Dziewoński, 1:2 - Jakubik, 2:2 – Gąsiorski, 3:2 - J. Magiera, 4:2 - M. Magiera. Po stronie dziennikarzy wystąpił niżej podpisany.
Mecz przedstawicieli mediów i lokalnego biznesu był niejako suportem przed główną atrakcją wieczoru - pojedynkiem żużlowców i bokserów. W obu drużynach wystąpiły niekoniecznie piłkarskie, ale na pewno sportowe gwiazdy. Drużynę bokserów reprezentowali: K. "Diablo" Włodarczyk, I. Butowicz, A. Butowicz, "Babilon", M. Pudzianowski, J. Synoradzki, M. Najman, R. Jackiewicz. Ich przeciwnikami byli: S. Pydzik, R. Osumek, L. Małagowski, S. Drabik, M. Ciura, J. Jurczyński, A. Nyga, S. Ułamek, A. Pietraszko, M. Szczepaniak. Mecz był bardzo wyrównany, obie drużyny z ogromnym zaangażowaniem starały się udowodnić swoją przewagę na boisku. Mimo, że pierwszego gola dla żużlowców zdobył najbardziej utytułowany zawodnik Włókniarza - Sławomir Drabik, to drużyna bokserów schodziła na przerwę z przewagą dwóch bramek. Wynik po pierwszym kwadransie gry brzmiał 3:1, a strzelcami bramek dla bokserów byli kolejno I. Rutowicz i dwukrotnie Jacewicz. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Nadal trwał zacięty bój o zwycięstwo. Żużlowcy rozpoczęli mozolne odrabianie strat, doprowadzając do remisu 3:3 (dwie bramki autorstwa Pietraszki). Zwycięskiego gola dla żużlowców, na kilka sekund przed ostatnim gwizdkiem arbitra Piotra Wernera (międzynarodowy sędzia bokserski) zdobył dyrektor Włókniarza Lech Malagowski. Takim sposobem żużlowcy powetowali sobie straty sprzed roku, kiedy to wysoko (12:1) przegrali z bokserami.
Nie zabrakło również atrakcji dla kibiców. A były nimi licytacje gadżetów przekazanych przez sportowców. Największym "wzięciem" cieszyła się koszulka najsilniejszego człowieka na świecie - Mariusza Pudzianowskiego. Wylicytowano ją za bagatelną sumę 2 500 złotych. Oprócz tego licytowano również koszulki Drabika, Ułamka, Włodarczyka oraz rękawice mistrza olimpijskiego Jerzego Kuleja, który był gościem honorowym imprezy. Kwotę z przeprowadzonych licytacji oraz dochód z cegiełek (bilet wstępu) organizator imprezy, Marcin Najman w całości przekazał na ruch "Betel".

Zaprzyjaźnione strony