"Croce Blu"

Katarzyna Agnieszka Bystra
Prześwit 2(6)/2004

2017-11-07 13:24:31

Pierwsze tygodnie ich pobytu w Polsce poświęcone były na tworzenie świetlicy integracyjnej z osobami niepełnosprawnymi. Nosi ona nazwę "Croce Blu" - tak, jak włoska organizacja, dzięki której przyjechali oni do Częstochowy. Codziennie włoscy wolontariusze prowadzą z osobami niepełnosprawnymi zajęcia plastyczne, muzyczne, techniczne. Nie brakuje też rytmiki, tańca i radosnej zabawy. Bariera językowa prawie nie istnieje. Niepełnosprawni szybko przylgnęli do swych ulubionych opiekunów: Luciana, Sary, Francesci, Anny Marii. Także Włosi, z wrodzoną spontanicznością i serdecznością, chętnie zbliżyli się do polskich niepełnosprawnych. Z ciekawością wypytywali o rodzaje niesamodzielności, jakie towarzyszą ich nowym przyjaciołom, o usposobienie, zainteresowania itp. Oni również mają już swoich ulubieńców wśród naszych dzieciaków, co cieszy, bo świadczy o tym, że traktują ich indywidualnie.

Świetlica rozwija się z tygodnia na tydzień. Niebawem, oprócz mieszkańców domów "Betel", na zajęcia świetlicowe będą uczęszczać także niepełnosprawni mieszkający w naturalnych rodzinach. Nadchodząca wiosna i lato stwarzają okazję do zajęć w plenerze; będzie można częściej spacerować po parku, wyjeżdżać nad rzekę oraz na dłuższe, nawet kilkudniowe wycieczki. Plany są bardzo bogate - pozostaje mieć nadzieję, że zostaną w pełni zrealizowane.

Podczas miesięcznego pobytu w Polsce włoscy wolontariusze uczestniczyli już w uroczystościach związanych ze Światowym Dniem Chorego, w betelowskich audycjach radiowych oraz w zabawie karnawałowej Wspólnoty "Dzieci Bożych". Wzięli też udział w zorganizowanej dla nich wycieczce do Krakowa (bardzo spodobało im się to miasto i chcą tam ponownie pojechać). Ponadto przez tydzień, wraz z przedstawicielami Wspólnoty św. Franciszka z Wielunia, nasi włoscy przyjaciele wypoczywali w Domu Chrystusa Frasobliwego w Krynicy Górskiej. Ten wyjazd także przyniósł im mnóstwo radości i zadowolenia. Młodzi uczyli się jazdy na nartach i łyżwach (te sporty były im obce, ponieważ w okolicach Foggi, skąd pochodzą, temperatura rzadko schodzi poniżej 0 0C). Zwiedzili też najciekawsze miejsca Beskidu Sądeckiego. Wrócą tam latem wraz z osobami niepełnosprawnymi.

Jest jeszcze tak wiele pomysłów do zrealizowania, tak wiele miejsc do zwiedzenia. Pobyt wolontariuszy z Włoch skończy się pod koniec października. Życzymy im, aby do tego czasu spełniły im się wszelkie zamierzenia, zaś sobie - aby wracali oni do "Betel" przez wiele następnych lat.

Zaprzyjaźnione strony